***
Dagmara & Arek
Plener w klimatach trzcin, kwitnących japońskich kwiatów i garażowego graffiti czyli małomiasteczkowy misz-masz na wielkim spontanie 🙂
***
Kiedy wybieram się z Parą Młodą na plener poślubny zawsze rodzi się dylemat: gdzie by tu pojechać? Z Dagmarą i Arkiem po prostu mieliśmy zrobić tych sławnych “parę zdjęć” :). Ruszyliśmy za miejskie bungalowy gdzie trochę przestrzeni było. Wjeżdżając do miasta zahaczyliśmy o garażowe graffiti. Kolory kwiatów przy blokowym chodniku były dobrym tłem więc wyginałem się jak cyrkowiec, żeby kadr był tak jakbyśmy trafili do japońskiego ogrodu. Na koniec zostawiłem swoją ulubioną bramę i ulubione trzy drzewa z białym wapnem. Lubię spontaniczne-bezplanowe szybkie plenery!
Zapraszam do oglądania.
***



























































































